Dzisiaj temat myślę trudny pod względem sytuacji . Na początku informuję was że nie jestem osobą która przechodziła przez jakieś z tych sytuacji , chciałabym się po prostu wypowiedzieć na temat tego wszystkiego czym jest 'miłość' ..
Każdy tą miłość inaczej widzi zacznijmy od tego . Według mnie miłość to uczucie którym darzymy osobę . Zdarzają się przypadki gdzie ta miłość to rzeczy materialne .. ale moim zdaniem przesadą jest mówić że kocha się rzecz , prawda ?
Miłość to pojęcie które nie każdy rozumie .. znam ludzi , potrafią ranić . Rozkochują w sobie osobę a później zostawiają ją uznając że jednak do siebie nie pasują ..
W takim razie po co w ogóle coś takiego zaczynać skoro po jakimś czasie osoba jej się nudzi . Każdy kto tego doświadczył wie jak to wygląda rozstanie i nie mówię tu o każdym ale w większości przypadków to ' zostańmy przyjaciółmi ' kończy się unikaniem tej osoby .
Moim zdaniem to uczucie buduję się się całe życie ,, szczerze podziwiam małżeństwa czy związki które są ze sobą od początku do końca i pomimo upadków podnoszą się nawzajem . Podziwiam ich za to ponieważ w obecnych czasach rozwód to naturalny bieg wydarzeń . W pewnym wywiadzie zapytano małżeństwo z 55 letnim stażem o to jak wytrzymali ze sobą tyle lat , nie rozstając się . Oboje odpowiedzieli " Wie pani , urodziliśmy się i zostaliśmy wychowani w czasach że gdy coś się zepsuło to się to naprawiało , a nie wyrzucało do kosza ". Osobiście poruszyła mnie ta odpowiedź , chciałabym żeby do niektórych to dotarło , że jeżeli się kogoś kocha to się o to walczy z wszystkich sił a nie poddaje się nawet bez walki .
Miłość to piękne uczucie , jedno z najpiękniejszych .. ale wraz z tym uczuciem ciągnie się kilka innych , mniej przyjemnych . Mianowicie niektórym dobrze znane .. zazdrość , tęsknota , smutek . Prawdziwy związek przezwycięży każdą odległość , każdą kłótnie , wybaczy zazdrość .
W życiu człowieka nadchodzi czas w którym zakochujemy się w drugiej osobie .
Nie wiemy jednak czy to tylko przelotne zauroczenie czy już uczucie . Dopiero po dłuższym czasie dostrzegamy w tej osobie wady , jeżeli jednak uczucie jest szczere akceptujemy je . Mówiąc że kocha się drugą osobę trzeba liczyć się z tym że ta druga osoba też w pewnym momencie coś do nas poczuje .. i wtedy nadchodzi chwila w której chcemy się wycofać , chwila w której mówimy sobie że nie jesteśmy gotowi na zaangażowanie . Tak naprawdę tchórzymy , boimy się prawdy . Boimy się powiedzieć "Kocham Cię" , boimy się .. nic więcej . Żyjemy ze sobą w kłamstwie że nie jesteśmy gotowi , żyjemy ze sobą w kłamstwie że nie kochamy tej osoby na tyle by się z nią wiązać .. po prostu nie chcemy się przed sobą przyznać kim tak naprawdę dla nas jest ta osoba .
Nie udajmy przed sobą że miłość nie jest dla nas , bo każdy na miłość zasługuję . Po prostu trzeba otworzyć serce na drugą osobę , bo nawet pod okropną maską kryje się cudowne serce .
Moi kochani to tyle . Z całego serca życzę aby i wam się w tej miłości powiodło . Mam nadzieje że post był ciekawy i że miło wam się go czytało :) Zapraszam do kolejnych !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz